Reprezentacja Polski zagra z Izraelem.

Reprezentacja Polski
Robert Lewandowski

Reprezentacja Polski i jej przygotowania

Choć po wielkich trudach, przez pierwszy bój na tym zgrupowaniu reprezentacja Polski przebrnęła na miarę trzech punktów. Macedonia Północna sprawiła nam dużo kłopotów, więc aby zainkasować kolejne oczka z następnym przeciwnikiem, musimy liczyć na zdecydowanie lepszą grę. Selekcjoner Brzęczek w tym celu ma skorzystać z ustawienia 4-4-2.

Ale zanim o doniesieniach odnośnie składu, najpierw o pokłosiu pierwszego meczu podczas tego zgrupowania. Jak podaje Interia reprezentacja wylądowała o 3 w nocy na lotnisku w Modlinie, niecałą godzinę później była już w hotelu. Sobotnie treningi były „wygładzone” – bo uczestniczyli w nich w zasadzie tylko rezerwowi.

„Zajęcia były tylko dla tych piłkarzy, którzy nie grali w Skopje bądź pojawili się na boisku w trakcie trwania drugiej połowy, mówię o Macieju Rybusie i Jacku Góralskim. Ci, którzy występowali co najmniej 45 minut, w sobotę odpoczywali” – mówił rzecznik polskiej kadry i związku, Jakub Kwiatkowski (za Interia.pl).

Okolicznościowe koszulki

Tego dnia odbył się tylko jeden trening oraz ważna uroczystość. Na kolacji z zespołem pojawił się Zbigniew Boniek. Szczęśliwych z tego, że będzie reprymenda jednak szybko musimy uspokoić. Prezes PZPN wręczył nowe, jubileuszowe koszulki z okazji stulecia PZPN. W biało-czerwonych koszulkach reprezentacja pod wodzą Brzęczka zagrają z Izraelem, choć według wstępnych doniesień, te trykoty nie mają być tylko okolicznościowe.

Nie ma czego się bać

Reprezentacja Polski zagra z Izraelem dzisiaj na Stadionie Narodowym. Pierwszy gwizdek o 20:45. Jeśli wygra, będzie miała już w swoim dorobku 12 punktów, co pozwoli z optymizmem patrzeć na kolejne kolejki eliminacji do Mistrzostw Europy. Jedynym problemem zespołu Brzęczka jest brak stylu i wygrane (oczywiście efektywność trzeba docenić) dosyć szczęśliwe, w których piłka znajduje drogę do bramki „psim swędem”. Największym zagrożeniem dla naszej kadry jest napastnik rywali – 31-letni Eran Zahavi, który na co dzień strzela bramki w lidze chińskiej. Dodatkowo trzeba docenić ostatnie wyniki naszego przeciwnika – po 3 kolejkach eliminacji są na drugim miejscu w naszej grupie. Jednak to nie jest ta sama półka co reprezentacja, która ma w swoich szeregach Roberta Lewandowskiego, czy Krzysztofa Piątka.

Zahavi w akcji

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *